Dwoje ludzi... Pamietam.. Dwoje ludzi, to maja byc dwie istoty!!
Nie cos i ty.
Wiem, ze nikt mnie nie uratuje od samej siebie. Nikt nie bedzie mnie zyl za mnie.
Blagam znow o cos.
Ja.
Wziac odpowiedzialnosc, czy mozna to zrobic, wierzac?
Nie musze wszytkiego rozumiec. Uwolnic sie od ludzi.
Spotykam ciebie, znajduje siebie.
Taak, ja chyba chce zyc w bance z toba.
Nie potrzeba, az tak blisko.
Jest jeden fakt, ty i ja jestesmy ludzmi, na podstawie tego moge wysnuc wiele wnioskow.
Wiem, ze moze bys mnie odrzucil i moze byloby to dla mnie dobre.
Nie moze byc tak, ze wciaz szukam potwierdzenia.
Ty chcesz, ja kiedys chcialam istniec samodzielnie. Wiem, musze to znowu zrobic. Rzeczywistosc sie zawsze przedrze, trudno zbyt dlugo zyc w marzeniu. Ja juz nie potrafie, we mnei wszystko jest postanowione. Ja chce zyc toba : Ty masz mnie dosc. Bo cenisz sobie prawde. Ja chce tylko bezpiecznej banki.
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)
Dodaj komentarz